Apropos zaliczenia praktycznego z histo na kole

marta Ox

Dr. Marcinkiewicz, lub Wenus- jak kto woli, Laughing

poleciła nam stronkę [link widoczny dla zalogowanych] na której znajduje się coś w rodzaju histologicznej ruletki ze szkiełek, do najbliższego koła tam w sumie jest niewiele bo bodajże tylko krew, ale na przyszłość chyba też są jakieś fotki, które mogą się przydać ..zresztą sami zobaczcie. pzdr

marta Ox · Wysłany: Pią 0:14, 23 Mar 2007 Temat postu:

a no i apropo szkiełek, jeśli ktoś z Was nie postarał się jeszcze o krążącą na roku płytkę ze szkiełkami i w ogóle nie ma pojęcia skąd to wziąść i jest trochę przerażony rozpoznawaniem szkiełek (bo niestety nie wystarczy się wykuć z numerków , bo na kolokwialnych szkiełkach nie ma NUJMERKÓW- tak nam powiedziała dr. Marcinkiewicz)to z chęcię nagram..bo za dużo tego jest, żeby na emila wysyłać

neitt · Wysłany: Sob 14:03, 24 Mar 2007 Temat postu:

Apeluję o spokój, nawet jeśli ktoś zrobi tak zwanę studencką "kocią mordę" -> Shocked

i nie zaliczy szkiełek na kolokwium, nic złego się nie stanie!
Tylko do egzaminu już wypada się dobrze nauczyć.

Gość · Wysłany: Sob 15:19, 24 Mar 2007 Temat postu:

hmm...w takim razie to chyba jeszcze zależy na jakiego się asystenta trafiło, bo akurat nasza babka to mówiła, że jak się nie zaliczy na kole szkiełek to trzeba będzie się z Nią umawiać na jakąś tam poprawkę.. Confused

zresztą co tu dużo pisać, każdy asystent jest inny i czego innego wymaga..Neitt zresztą sama mówiłaś, że co do asystentów masz SZCZĘŚCIE:D zazdroszczę Ci Razz

neitt · Wysłany: Nie 19:48, 25 Mar 2007 Temat postu:

Ale jak to mówią, raz na wozie, raz nawozem Shocked

Nigdy nie wiadomo, czy moja dobra passa się nie odwróci.