Forum 2006/2007 wydział lekarski Strona Główna

Humor
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 2006/2007 wydział lekarski Strona Główna -> Tematy wszystkie
Autor Wiadomość
boski
Profesor
Profesor


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BP

PostWysłany: Śro 20:34, 20 Cze 2007    Temat postu:

Na wioskę napadł smok. morduje wieśniaków, zjada dziewice, gwałci bydło. Starszyzna uradził: Trzeba wynająć rycerza, żeby pokonał bestię. Pod lasem mieszkał Wielki Rycerz. Wieśniacy udali się do niego i przedstawiają mu sytuację. Wielki Rycerz pomyślał i mówi: -Taaaa, jest to do zrobienia. Dajcie mi dwa tygodnie. Ustalę strategię, przygotuję plan, zbiorę sprzęt... Wieśniacy się zmartwili. Za dwa tygodnie po wiosce pozostanie wpomnienie... Poszli do Średniego Rycerza. Ten, po wysłuchaniu starszyzny, mówi: -Taaaaa, da się zrobić. Przygotuję się, obmyślę sprytny sposób na smoka i za tydzień ruszam! Wieśniacy myślą: Za tydzień to wiesz... Poszli do Małego Rycerza - ich ostatniej deski ratunku. Mówią mu co i jak. Jeszcze nie skończyli, a ten zakłada błyskawicznie zbroję, przypasuje miecz, wskakuje na bojowego kuca... Wieśniacy w ekstazie, ściskają się, płączą ze szczęścia. Zachwycony Wódz mówi: O wielki Mały Rycerzu, inni chcieli się przygotowywać, zbroić przez wiele dni, obmyślać strategie, a ty od razu na rumaka!!! A Mały Rycerz na to: - Stary! Tu nie ma co myśleć! Tu trzeba spierdalać!!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
boski
Profesor
Profesor


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BP

PostWysłany: Śro 20:38, 20 Cze 2007    Temat postu:

Przechodzi facet przez granice prowadzać rower. Na rowerze przewieszony przez ramę spory worek. Celnik pyta: - Co pan tam wiezie? - Piasek. - Proszę przejść na bok. Przeszli, po sprawdzeniu okazało się, że rzeczywiście w worku jest tylko piasek. Sytuacja powtarza się kilka razy dziennie, przez parę dni. Za każdym razem go sprawdzają itp. W końcu celnik mówi: - Wiemy, że Pan cos przemyca. Nie wiemy, co. Darujemy Panu wszystko, ale tylko niech pan nam w końcu powie co Pan przewozi. Rowery.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
boski
Profesor
Profesor


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BP

PostWysłany: Śro 20:39, 20 Cze 2007    Temat postu:

Powiem wam teraz zagadkę i kto odpowie na nią prawidłowo będzie miał jutro wolny dzień - powiedziała pani do dzieci w klasie. - Zagadka brzmi następująco: Kto powiedział, "Jeżeli chcecie aby Ameryka zrobiła coś dla was, musicie zrobić coś dla Ameryki"? - John F. Kennedy - odpowiedział jeden z chłopców. - Bardzo dobrze - pochwaliła nauczycielka - Możesz jutro nie przyjść do szkoły. - Ale proszę pani ja jestem Żydem i moi rodzice na pewno nie pochwaliliby tego pomysłu. - W takim razie dam szansę innemu dziecku i zadam jeszcze jedną zagadkę - powiedziała pani - kto powiedział: " Miałem marzenie..."? - To był Martin Luther King - odpowiedział drugi chłopiec - Brawo! Masz jutro wolny dzień. - Ale proszę pani ja również jestem Żydem i moi rodzice także nie pochwalą tego. Jasiu nie mógł juz dłużej wytrzymać i krzyknął: - Pieprzeni Żydzi! - Kto to powiedzial?! - zawołała pani - Adolf Hitler, do zobaczenia pojutrze! - odkrzyknął Jasiu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
boski
Profesor
Profesor


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BP

PostWysłany: Śro 20:39, 20 Cze 2007    Temat postu:

Przyjeżdża na stacje benzynowa krasnoludek swoim malutkim samochodzikiem i mówi: - Poproszę dwie kropelki benzyny. A na to sprzedawca: - I co, może jeszcze pierdnąć w oponki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wojtek
Pomocna dłoń
Pomocna dłoń


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 80 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:11, 24 Cze 2007    Temat postu:

Drastyczny wypadek F1:
(UWAGA !! Ludzie o słabych nerwach niech nie oglądają!!)

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cameh
Stażysta


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:04, 25 Cze 2007    Temat postu:

Po pracowitej nocy zmeczona Komarzyca wracala do domu. Marzyla tylko o jednym: Przysiasc w spokoju i przetrawic krwista kolacje, za ktora musiala sie tyle nalatac. Pracowity Kornik ryl kolejne tunele i drazyl przez caly dzien. Zlecen naplywalo mnostwo, nie mial nawet chwili wytchnienia. Postanowil zrobic sobie przerwe na papierosa i wyszedl na zewnatrz. I wtedy sie spotkali. Kornik patrzyl na ponetne cialo Komarzycy, a ta obrzucala zaciekawionym spojrzeniem jego muskularne cialo. - Bzzz, bzzz... - szepnela Komarzyca - Bezy bezy - odparl Kornik To byla milosc od pierwszego bzykniecia. Kochali sie jak szaleni, nie przejmujac sie niczym. Plotka z szybkoscia blyskawicy rozeszla sie po lace. I wtedy zaczely sie trudnosci. Swiat stanal im naprzeciw. Postanowili zalegalizowac zwiazek. Rodziny odwrocily sie od nich, a znajomi nie chcieli juz ich znac. Zostali wykleci odrzuceni od reszty spoleczenstwa. Niedlugo pozniej urodzilo sie dziecko... Potwor zrodzony z krwiopijcy Komarzycy i niestrudzonego drazyciela Kornika. Poczwara przed ktora wszyscy beda uciekac. - Dziecko, ktore tylko rodzice beda kochac... Z kolyski swymi zlosliwymi oczkami spogladal na rodzicow... tak narodzil sie... KOMORNIK

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mustafaray
Stażysta


Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: d7 squad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:18, 27 Paź 2007    Temat postu:

zajebiaszcza reklama

http://www.ffk-wilkinson.com/

i jeszcze ankieta:

http://seksporady.info/ankieta/15977


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
boski
Profesor
Profesor


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BP

PostWysłany: Czw 0:36, 08 Lis 2007    Temat postu:

Mały indiański chłopiec rozmawia ze swoim ojcem, Stojącym Bykiem: - Tato, dlaczego moja starsza siostra ma na imię Kwiecista Polana ? - Bo widzisz synku, została poczęta na kwiecistej polanie. - Tato, a dlaczego mój starszy brat ma na imię Rwący Potok ? - Bo widzisz synku, został poczęty nad rwącym potokiem. - Tata, a dlaczego... - E...daj mi już spokój Pęknięta Gumo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
boski
Profesor
Profesor


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BP

PostWysłany: Czw 0:39, 08 Lis 2007    Temat postu:

Kobieta miała papugę w domu, która ciągle powtarzała: - Precz z Kaczyńskim! Precz z Kaczyńskimi! Ktoś z sąsiadów podkablował i niedługo do kobity puka policja: - Dzień dobry, policja. Dostaliśmy wezwanie, że pani papuga obraża naszego prezydenta i premiera. Proszę pokazać papugę. Kobieta przynosi klatkę z papugą, a ta już od progu drze się: - "Precz z Kaczyńskimi!" Policjant upomina kobietę: - Jeśli to się będzie powtarzało to będziemy musieli uśpić papugę, a panią wsadzić do więzienia. Kobieta po wyjściu funkcjonariuszy prosi papugę: - Słuchaj papużko, nie mów tak więcej proszę, bo mnie zamkną a ciebie uśpią i po co nam to. Kilka dni spokoju, ale papuga sobie przypomniała i znowu zaczęła swoje: - Precz z Kaczyńskimi! - na całe gardło. Na drugi dzień kobieta dostała wezwanie do sądu na rozprawę - papuga jako dowód rzeczowy. Kobieta poszła więc do spowiedzi powiedzieć księdzu co jej leży na sercu. A ksiądz mówi: - Słuchaj kobieto - ja mam też papugę, która mówi i jest podobna. Na czas rozprawy podmienimy papugi i nikt się nie skapnie. No i jak uradzili, tak zrobili. Dzień rozprawy, kobiecina z księdzem podmienili papugi i babka leci do sądu z kościelną papugą. Sędzią mówi: - Proszę wnieść klatkę z papugą. Klatka z papugą wniesiona - papuga nic. Nie odzywa sie słowem. Oskarżyciel podpuszcza papugę: - Czy papuga mówiła "Precz z Kaczyńskimi!" ? Papuga nic. Sędzia podpowiada: - Precz z Kaczyńskimi! - oskarżyciel i oskarżyciel posiłkowy też zachęcają: - Precz z Kaczyńskimi! W końcu cała sala skanduje: - Precz z Kaczyńskimi! Precz z Kaczyńskimi! A papuga zawodzi kościelnym głosem: - Słuuuuchaaaaj Jeeeezuuuuu jak cię błaagaa luuud......

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
boski
Profesor
Profesor


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BP

PostWysłany: Czw 23:56, 22 Lis 2007    Temat postu:

Dwóch facetów. Wieloletni przyjaciele od dzieciństwa. Jednak jeden z nich niestety jest częściowo sparaliżowany, potrzebuje trochę pomocy w codziennym życiu. Pewnego dnia siedzą u niego na werandzie, sparaliżowany mówi: - Wiesz, co, mam pytanie - czy naprawdę jesteś moim przyjacielem? - No jasne stary, znamy się od dziecka, wiesz, ze zrobiłbym dla ciebie wszystko! - Wiem, mój przyjacielu, wiem. Miałbym wiec do ciebie małą prośbę czy przyniósłbyś mi z piętra skarpetki? Robi się trochę chłodno, a jak wiesz, janie jestem w stanie tego zrobić. - Stary, w ogóle nie ma o czym mówić. Skoczyłbym dla ciebie w ogień. - Dziękuje ci mój przyjacielu. Facet idzie na piętro, otwiera drzwi do pokoju, wchodzi i staje oniemiały. Przed oczami rozpościera mu się cudowny widok - dwie córki jego przyjaciela, młode, piękne jak marzenie, ubrane jedynie w bieliznę. Facet nie może oderwać wzroku, targają nim wyrzuty sumienia - w końcu to córki jego najlepszego przyjaciela, jednak w końcu poddaje się instynktom i mówi: - Wasz ojciec przysłał mnie, żebym się z wami przespał. - Niemożliwe! - mówi jedna. - Nieprawdopodobne! - mówi druga. - No cóż, jeśli mi nie wierzycie, zaraz wam udowodnię. Facet podchodzi do okna, otwiera je i krzyczy... - Obie? - Tak, tak, obie! Dzięki, stary!





Przychodzi hipohondryk do lekarza i mówi: panie doktorze żona mnie zdradza a mi rogi nie rosną. Ale to jest tylko takie powiedzenie- odpowiada lekarza. To dzięki Bogu, bo już myślałem że mam niedobór wapnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wiorr
Stażysta


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka

PostWysłany: Nie 16:43, 25 Lis 2007    Temat postu:

Żona w niedzielne przedpołudnie wnosi do pokoju kawę dla męża i stanowczym głosem oznajmia:
- Muszę sobie dla poprawienia "samopoczucia" zrobić małą operację plastyczną. Co ty na to?
- Twoja sprawa - mówi mąż nie odrywając wzroku od gazety - tylko, że będzie tak jak z remontem naszej łazienki - kafelki wymienione, ale muszla została ta sama.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mustafaray
Stażysta


Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: d7 squad
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:36, 19 Gru 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

co o tym myslicie?



[link widoczny dla zalogowanych]
kiedy i gdzie gramy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mustafaray dnia Śro 0:38, 09 Sty 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
boski
Profesor
Profesor


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BP

PostWysłany: Wto 20:01, 22 Sty 2008    Temat postu:

Pokłóciły się okrutnie części ciała. No, bo kto tu rządzi?

- Toż jasnym jest, że ja - burknął mózg - to ja tu myślę i wszystko
kontroluję.

- Bzdura! - zaprotestowały ręce - my tu robimy najwięcej - zarabiamy na
wasze utrzymanie.

- Ech - westchnęły nogi - to nasza rola rządzić, to my decydujemy, jaki
kierunek obrać i dążyć w słusznym kierunku.

- My - odparły oczy - myśmy szefami - my wszystko widzimy i naprawdę nic
nam nie umyka.

- Bzdura - odparł żołądek - to ja tu rządzę, wytwarzam wam wszystkim
energię, ciężko pracuję i trawię. Beze mnie zginiecie...

- JA BĘDĘ SZEFEM - nagle odezwała się milcząca dotąd dupa - I JUŻ.

śmiech ogólny, że całe ciało się nie może pozbierać.

- DOBRA - odpowiedziała dupa - jak tak, to STRAJK. I przestała robić
cokolwiek.

Minęło kilka godzin. Mózg dostał gorączki. Ręce opadły. Nogi zgięły się
w kolanach Oczy wyszły na wierzch. Żołądek wzdęło i spuchł z wysiłku.
Szybko zawarto porozumienie. Szefem została dupa.

I tak to już jest drodzy moi. Szefem może zostać tylko ten, co gówno robi.


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Śro 21:00, 09 Kwi 2008    Temat postu:

niezle Smile
Powrót do góry
młynarz
Siostra Basen


Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:28, 22 Kwi 2008    Temat postu:

Przychodzi facet do lekarza i mówi: Panie doktorze potrzebowałbym jakiegos silnego leku nasennego bo od paru dni za cholere nie moge zasnac. Lekarz na to : nie ma sprawy wlasnie dostalem takie czopki nasenne ze stanów zjednoczonych, powinny pomóc.
Za tydzien pacjent wraca i lekarz sie pyta: I co pomogły te czopki ? A pacjent na to: Pomogly, pomogly tylko wie pan co chyba byly troche za mocne bo codziennie budzilem sie rano z palcem w dupie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 2006/2007 wydział lekarski Strona Główna -> Tematy wszystkie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 8 z 14

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin